Reaktor jądrowy. Słowo, które u wielu osób budzi strach. Czy jest się czego bać? – odpowiedzi na to pytanie szukaliśmy w Narodowym Centrum Badań Jądrowych w Świerku. W fascynujący świat wiedzy, informacji i niecodziennych doznań wprowadzili nas, miedzy innymi, Pan Profesor Ludwik Dobrzyński i Pani Magister Ewa Droste. W mądry sposób rozwiali nasze wątpliwości oraz stereotypy związane z promieniowaniem jonizującym.
Dzięki nim śmiało weszliśmy w „paszczę lwa”, czyli do hali, w której pracuje jedyny w Polsce reaktor „Maria”. Uzbrojeni w przepustki, fartuchy i ochraniacze na obuwie, spacerowaliśmy po ogromnych metalowych płytach, które szczelnie przykrywają zanurzony w wodzie rdzeń reaktora. Przez przezroczyste płyty mogliśmy zajrzeć do środka i zobaczyć niebieską poświatę powstającą w wyniku promieniowania Czerenkowa. Dreszczyk emocji zapewniło przechodzenie przez bramkę dozymetryczną, upewniliśmy się, że nikt nie został skażony i że nie ma tutaj żadnego zagrożenia!...
Warto podkreślić, że polski reaktor to reaktor badawczy. Zachodzące w nim rozszczepienie jąder wykorzystywane jest przede wszystkim do celów naukowych i medycznych. Dzień w dzień, NCBJ, dostarcza mieszkańcom Polski i sąsiednich krajów preparaty medyczne oraz narzędzia diagnostyczne ratujące życie. Jak jest to ważne, wiedzą Ci, którzy korzystali z dobrodziejstw medycyny nuklearnej.
Wbrew stereotypowej opinii, reaktor jądrowy nie ma szans na eksplozję. Przede wszystkim, jest w nim stosowany szereg zabezpieczeń. Gdyby jednak zawiodły, pozostaje wyłączenie rdzenia. Ten zaś, zgodnie z polskimi przepisami, ma 0,8 sekundy (!) na przerwanie pracy. Dodatkowo w hali, w której znajduje się rdzeń mamy do czynienia z podciśnieniem, które ma zapobiegać rozprzestrzenianiu się substancji promieniotwórczych. A zużyte materiały, odpowiednio zabezpieczone, trafiają do Różana, gdzie znajduje się jedyny w Polsce Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Promieniotwórczych.
Uzbrojeni w tę wiedzę i myśląc „świadomie o atomie”, wierzymy, że w rękach odpowiedzialnych ludzi promieniowanie jądrowe nie będzie groźne…
Uczniowie klasy IB i IB1
Jadwiga Florek, Barbara Strzeszewska, Magdalena Żmijewska